Pietruszka Patrycja
O jak opowieści na Dobry Dzień i Dobranoc
P jak Pietruszka Patrycja
Pietruszka Patrycja była bardzo towarzyska. Choć jej grządka była skromna, Patrycja uwielbiała urządzać na niej przyjęcia, na które zapraszała wszystkich przyjaciół ze straganu. Na nadchodzącą sobotę planowała coś naprawdę wyjątkowego! Zbliżały się bowiem jej urodziny.
Patrycja przygotowała dokładny plan przyjęcia i postanowiła opowiedzieć o nim swojej najlepszej przyjaciółce, Natce Natalii.
– Na początku urządzimy bitwę na poduszki! Wolałabym mieć w swojej drużynie Ziemniaka Zenka… on ma taką twardą skórkę… rozmarzyła się Pietruszka.
– Wspaniały plan! – ucieszyła się Natka Natalia.
– A czy zrobimy też basen z rosołkiem, w którym będą kąpać się wszystkie warzywa? A może z zupką jarzynową?
Pietruszka Patrycja zgodziła się na pomysł Natalii i obie nie mogły doczekać się soboty.
Kiedy wreszcie nadszedł dzień imprezy, Pietruszka Patrycja i Natka Natalia długo wygrzewały się na parze dla relaksu,aby świetnie wyglądać na przyjęciu.
Na grządce zaczęli pojawiać się kolejni goście. Pierwsza dotarła Marchewka Marta, która przyniosła ze sobą ciasto marchewkowe.
– Marto, dziękuję, wygląda wspaniale! – stwierdziła Pietruszka Patrycja i poszła pokroić ciasto, aby móc poczęstować pozostałych gości.
Oczywiście wszyscy pamiętali o prezentach urodzinowych. Jabłko Jędrek przyniosło pożywny mus jabłkowy, a Dynia Dorota upiekła swoje słynne dyniowe babeczki.
Kiedy do ogródka wszedł Kalafior Karol, wszyscy byli pod wrażeniem.
– Karolu, zawsze wyglądasz pięknie, jak kwiat! Jak Ty to robisz, że tak świetnie wyglądasz? – powiedział zasmucony Ziemniak Zenek, który pozazdrościł Karolowi wyglądu
– Zenku! – zawołała Patrycja, kiedy zobaczyła, że Ziemniak Zenek posmutniał – Przecież to Ty jesteś naszą gwiazdą! Ziemniaki zawsze wspaniale dogadują się z innymi warzywami. Świetnie smakujesz z marchewką i buraczkami. Do tego dzieci Cię uwielbiają, i to w każdej postaci!
Zenek bardzo ucieszył się z komplementu, i już do końca przyjęcia pozostał w radosnym nastroju. Na koniec wszystkie warzywa poszły się kąpać w zupce jarzynowej i rozmarzone rozmawiały o tym, jak to kiedyś trafią razem do wspólnych, pysznych potraw. Już niedługo dowiecie się, które marzenia się spełniły…
Nie znalazłaś/eś potrzebnych informacji?
Wypróbuj naszą wyszukiwarkę